Śliczne to Norco, ale jednak jako fan starszych części, bardziej podobało mi się z Shivą. Jak się jeździ w tym na powietrzniaku? I czy masz czasem problemy z siodełkiem obijającym o tylne koło ?
Shiva niepotrzebnie ciężka i mało sztywna... Do tej ramy poza tym niska, za niska. Chociaż chodzi faktycznie bosko. Na powietrzniaku bardzo fajnie, jest czuły i się nie psuje, a resztę się da załatwić regulacjami, dla mnie bomba. Nie mam problemu z siodełkiem, może jakbym miał niżej... ale jeżdżę tak cały czas i jest jeszcze daleko.
Fakt, ja chciałem do mojego Dorado, ale także stwierdziłem że będzie dużo za nisko. Właśnie siodło mam teraz w miarę wysoko i nie jeździ po oponie, ale pojawił się znowu problem wyginania sztycy i się zastanawiam co z tym fantem zrobić w końcu.
Mam truvativa XR także nie powinna się giąć. Mam na myśli to że w pewnym miejscu po prostu sztyca powoli się odgina na dole jest prosta i w pewnym momencie zaczyna ją do tyłu wyginać, no nie potrafię tego jakoś inaczej opisać.
Tak jak na poprzednim, ten sam kształt, a wyraźnie się wygina ten plastik. Do przywyczajenia, wg mnie jak ktoś nie jedzie dłużej niż 2h bez przerwy na siedząco, to żadnego dyskomfortu nie odczuje. Dojeżdżać na miejscówkę albo lansić się po mieście można całkiem długo. W normalnych, "cywilnych" spodniach ofc.
Bo 3/4 matołow dalej zapomina, że one fabrycznie są suche. Wystarczy je przelać i już pracuja super. Nie rozumiem jak mozna jezdzic na amorze czasem nawet po pol roku i tego nie ogarnać.
Bo to nie jest takie oczywiste, że jak kupujesz amora za takie pieniądze, to jeszcze przy nim grzebać musisz. Jaki cel ma taki zabieg ze strony RSa? Bogumił - wszystko jest na sprzedaż, ja zmiany lubię, jak coś to PW
Ale trąbia o tym wszedzie, każdy uzytkownik boxxera o tym mówi. Z reguły słysze - a ja liczyłem, ze mój to już nie. Ogólnie moze RS troche roboty dodaje ale i tak na trasie wole od moich starych marzów.
Uwierz mi dużo glebie i nic mi sie w nowym nie lamie, ani Francja ani Maribor mu rady nie dały. Bebechy uszkodziłem ale to na takim walnieciu ze marz tez by zajęczał, a tam nierozbieralny tłumik do tego roku wiec jeszcze gorzej
Też sie bałem ale pare wad w marzu mnie irytowało. Bardzo chciałbym wideł łączacy zalety marza i boxxa mojego... ale na razie brak mi kasy na tłumiki avy
Kowa technologicznie nie prezentuje nic specialnego, a protone to przeciez nie tłumik tylko sprezyna powietrzna. Na co mi inna sprezyna powietrzna do WCka? Ogólnie nie rozumiem całej tej zajawki na protone. To jest idiotyczne bo powietrzna sprezyna na prace pozytywnie nie wpływa. Za taka kase wole ulepszyc damper czy cos innego w rowerze.
btw. O zajawce na elke mysle to samo, wszyscy jaraja sie elka za 500$ kiedy avy - sprawdzony juz tłumik od firmy z lepsza renoma jest 150$ tanszy...
Jak się jeździ w tym na powietrzniaku?
I czy masz czasem problemy z siodełkiem obijającym o tylne koło ?